Pan i władca, czyli związkowiec
@Łabaja
[...] Ruch związkowy zamiast stać się partnerem państwa i pracodawców, jak na przykład w Japonii, stał się w Polsce obszarem gier o wpływy, obszarem korupcji, ale to konsekwencja warunków stworzonych przez państwo w którego imieniu uzurpują sobie prawo działać partie kanapowe u władzy nie ludzi tworzących związki zawodowe" [...]
[...]"Związki zawodowe w Polsce należą do najs